Alkohol?
Alkohol dla byłego alkoholika jest jak trucizna. Alkohol dla mnie jest bo jest, mogłoby go nie być. Alkohol dla większości jest jak wspomagacz imprezy. Spójrzmy prawdzie w oczy, bawić dobrze można się zawsze nie tylko pod wpływem alkoholu, gdyż no fajny to towarzysz w małej ilości a w dużej, to w większości przypadków to gumka wymazująca nasze wspomnienia z poprzedniej nocy. Alkohol można też nazwać jako napój na odwagę, ale czy słusznie?
Alkohol nie zabija problemów, wręcz przeciwnie jeszcze je pogłębia. Kto powiedział że alkoholikiem może być tylko menel spod sklepu, nikt tak nie powiedział aczkolwiek najczęściej tak postrzegamy alkoholika, apel dla rodziców wasze dziecko może być alkoholikiem już w wieku 20 lat i warto się temu przyjrzeć. Nie chodzi tu o imprezki które zdarzają się akurat równo tydzień w tydzień ale chodzi o to że jeśli nie radzi sobie ten młody człowiek z problemami współczesnego świata sięga po alkohol a co gorsze inne używki czasem trawka a czasem biały proszek który zmywa z ich powiek wszelkie zmartwienia, uzależnić się jest łatwo gorzej się odchodzi więc obserwuj czy ty , twoje dziecko, twój rówieśnik nie ma z tym problemu i zareaguj od razu uprzedzam że sama rozmowa z uzależnionym nic nie da. Uzależniony nigdy nie przyzna się ze jest uzależniony a co najważniejsze oni nigdy nie nazywają się ćpunami lub alkoholikami z tym trzeba ostrożnie podchodzić do takiej osoby przekazując mu treści właściwe trzeba obchodzić się jak z jajkiem. Poczuj wtedy że idziesz po tafli zamarzniętego stawu, wiosną w każdym momencie może coś nie wyjść (oczywiście nie polecam chodzić wiosna po zamarzniętym stawie) Ktoś może stwierdzić, że miał to post pt. Alkohol i że odbiegłam od tematu skupiając się na uzależnieniach i jak z kimś takim postępować. A czy to nie jest ważniejsze niż alkohol?
Wino, wódka, drinki, whisky.. to alkohol, a to samo zło, nie wierzysz? Zapytaj się wątroby.
Dorzucam definicję od cioci wiki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nap%C3%B3j_alkoholowyhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholizm